wtorek, 12 marca 2019

Cold, cold ground

Tom Waits zaśpiewał, a ja odkryłem gościa, podczas przypadkowego zmieniania stacji radiowych, w aucie ( wczoraj, we wczesnopopołudniowej Trójce)!!! Maniera śpiewania i muzyka, zafascynowały mnie okrutnie! Jak słusznie zauważył prowadzący audycję, to nie Tom jest pijany, ale jego fortepian!!! Ma w sobie coś z Cohena, ale jest bardziej frapujący! Nie zapoznałem się jeszcze z jego karierą i innymi dokonaniami, ale za chwilę to zrobię!!!