wtorek, 30 marca 2021

Wynalazczyni - naprawdę warto!

W dobie światowej pandemii głupoty, warto spojrzeć na to dokumentalne dzieło! W dobie globalnych naganiaczy szczepionkowych warto spojrzeć jak parę lat temu zmanipulowano Amerykę! Ba jak omotano  nie świadomych uczestniczenia w hucpie wpływowych ludzi. Oraz jak kneblowano ludzi którzy próbowali mówić prawdę o tym horrendalnym przekręcie!
Ot, taka pandemia głupoty w pigułce, lub inaczej poligon doświadczalny przed COVIDem!



PS. Finał, czyli rozpoczęcie procesu, jesień 2021!

piątek, 12 lutego 2021

"Ranczerzy - ślubny podarunek" - po trzykroć warto!

Tak się składa, że ostatnie "moje dzieła", to tylko i wyłącznie filmy, ech z racji przymusowego uziemienia, wylewają się z ekranu mego telewizora w ilościach mocno nieprzyzwoitych! 
W przyszłości postaram się poprawić, ale póki co kolejny!
JL Family Ranch: The Wedding Gift - tak się zowie w oryginale i sygnowany na rok 2020.
Z wielce znanych i mocno leciwych występują Jon Voight(1938), James Caan(1940) i uwaga, uwaga, o wiele młodsza, ale wizerunkowo nie odstająca od "dziadków" Bo Derek(1956)!
"Tatuś Raya Donovana" w bezbłędnej formie, James Caan, niestety na siedząco, a jak w ruchu, to na koniu, albo prowadzony. Słynna rozbieralska, mocno naruszona zębem czasu, ale wciąż czarująca.
Do rzeczy jednak!
Film warty obejrzenia dla tej wielce sławnej a Trójki!
Fabuła osadzona na ranczu, wśród głównych bohaterów sami biali, ba żaden nie wykazuje inklinacji LGBTQ! To kolejny argument "za"!
Trzy, naiwnie moralizatorska treść rodem z najlepszych czasów westernowych!

PS. W 2016 nakręcono "pierwszych" Ranczerów. Jednak w obsadzie nie było Bo, lecz Melanie Griffith. Nie oglądnąłem jeszcze, więc nie wiem czy godny polecenia. Tak prawdę mówiąc nie przepadam za panią Melanią!
Acha oba filmy do obejrzenia na HBO.
Patrząc na mocno widoczną niesprawność Jamesa Caana, coś mi się wydaje, ze to jego ostatnia aktywność aktorska w życiu!

Moje zachwyty nad normalnymi filmami biorą się z szalejącej obecnie w wiodących kinematografiach, poprawności politycznej! Dochodzimy już do ściany! Jeśli ktoś nie wierzy proszę zapoznać się z linkiem poniżej!!!


niedziela, 17 stycznia 2021

"Mój" serial

Do namiętnych oglądaczy seriali nie należę! Zatrzymałem się na poziomie porucznika Columbo! 
Póki co z przyjemnością zaliczam, Śmierć pod palmami oraz Ojca Browna, to na BBC i szczęśliwie bez reklam!
Poza tym na zaśmieconych natrętną reklamą "w trakcie" nie odmawiam sobie Detektywa Murdocha oraz Endeavoura, sprawy młodego Morse'a, oba na Epic drama.
Nie o tym jednak, bo powyższe, to miłe dla oka, a co najważniejsze nie ogłupiające.
Jednak chciałbym polecić perełkę, hm,  w moim mniemaniu! Pamiętajmy, że o gustach się nie dyskutuje, a zbyt polecane pozycje wiele razy wzbudzają za duże oczekiwania wśród namówionych do zapoznania się. Dlatego z dystansem, ale i z wewnętrznym przekonaniem polecam!
Les petits meurtres d'Agatha Christie - Agata Christie: Kryminalne zagadki 2


Akcja Serii Drugiej rozgrywa się w połowie lat pięćdziesiątych i wczesnych sześćdziesiątych XX wieku z komisarzem Swanem Laurence ( Samuel Labarthe ), dziennikarką Alice Avril ( Blandine Bellavoir ) i sekretarką Laurence'a, Marlène Leroy ( Élodie Frenck ). Seria pierwsza jest transmitowana z angielskimi napisami w Stanach Zjednoczonych w telewizji Acorn i MHz Choice , seria druga z angielskimi napisami w Stanach Zjednoczonych w MHz Choice iw Australii w SBS . Trzydzieści osiem odcinków do końca Serii Drugiej zawiera adaptacje trzydziestu sześciu dzieł Christiego.

Leci to co niedzielę na... Romance TV! Tak, tak, to nie pomyłka! Zwykle omijałem tę stację szerokim łukiem swego pilota, a tu masz tak miłe zaskoczenie!

Rzecz dzieje się w Lille, czyli w mieście położonym w najbardziej zapyziałym regionie Francji, tak przynajmniej myśli o nim przeciętny Żabojad!
Trójka głównych bohaterów z komisarzem Laurencem na czele rozwikła każdą nawet najbardziej tajemniczą zbrodnię. Ze wsparciem zakochanej w Komisarzu, blond sekretarki Marlene oraz zachwyconej jego intelektem dziennikarki, w ciągu godziny, wszystko staje się jasne! 
Dodatkowym smaczkiem filmu jest scenografia! Mocno podrasowane wystroje wnętrz, ponad miarę kolorowe meble i bibeloty oraz fatałaszki z epoki, wciąż przypominają że cofnęliśmy się w epokę lat 60. Ciekawostką filmu jest również auto którym jeździ Komisarz! Długo szukałem, bo mimo dużej znajomości tematu, nie byłem w stanie określić marki! Hm, okazało się że jest to francuski Vega Facel II z 1964, którego wyprodukowano nieco ponad 2 tys. egzemplarzy!
Nie będę się rozpisywał, bo samemu trzeba zobaczyć i poczuć atmosferę, miła przez to że przerysowana, a nieraz groteskowa, ale właśnie to ma swój urok.
Niestety w drugiej serii jest tylko 27 odcinków i zabawa powoli się kończy, dzisiaj o godz. 20 z wytęsknieniem oczekuję odcinka 20!!!