Dobra komedia w dzisiejszych czasach, to rzadkość! Dlatego warto chwalić te które ogląda się z rozbawieniem. Jest taka jedna, w miarę nowa, którą z przekonaniem polecam!
Johnny English - Nokaut. Film z 2018 roku, kontynuacja wcześniejszych parodii Jamesa Bonda z Jasiem Fasolą w roli głównej.
Rowan Atkinson, do moich idoli nie należał, ale od jakiegoś czasu, zmienił formułę i jest całkiem niezły! Pierwszy raz spojrzałem na gościa z zaciekawieniem w serii filmów BBC o przygodach paryskiego detektywa Maigret'a
https://satkurier.pl/news/177122/atkinson-powraca-jako-detektyw-maigret-na-bbc-first.html
Wróćmy jednak do bondowskich parodii, dwa pierwsze "Englishe" nie były udane, bo za mało w nich było lekkości.
Obecny Nokaut jest inny, jak dla mnie o wiele lepszy. Scenariusz napisany pomysłowo, gra aktorów naprawdę śmieszy. Oprócz głównego bohatera, smaczku filmowi dodają, Ben Miller jako rozsądny i zapatrzony w swojego szefa asystent. (Znany mi z wcześniejszego serialu BBC, Śmierć pod palmami, do którego notorycznie wracam z przyjemnością). Emma Thomson jako rozdygotana premier GB no i Olga Kurylenko, w roli rosyjskiej agentki, wyborne!
Przyznam się bez bicia bagietkami po głowie, oglądałem wielokrotnie i wciąż mnie śmieszy!
https://pl.wikipedia.org/wiki/Johnny_English:_Nokaut
PS. Przy okazji komedii, politpoprawność budzi moje politowanie. To jest chore, naprawdę!
https://niezalezna.pl/335119-absurdow-politpoprawnosci-przybywa-platforma-bbc-cenzuruje-nawet-hotel-zacisze
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz