sobota, 5 marca 2022

Absolwent

Tak, tak, ten sam, czyli komedyjka z 1967 roku. Sto lat temu obejrzałem w kinie Bajka we Wrzeszczu. Film jakich wiele, problematyka dla naszej części globu nie zrozumiała. Wypasiona Ameryka i rozterki jej znudzonej młodzieży, co dalej po koledżu, który oni za wyższe studia uznają! W tamtych czasach nasz kraj miał dużo większe problemy i młodzież czym innym żyła!
Gdyby nie piękno balladowych treści Simona & Garfunkela, obrazek jakich wiele. Nie o tym więc dzisiaj, ale o pewnym paradoksie, który zoczyłem kilka dni temu.
Na Canale powtarzali, jedny okiem spojrzałem, Dustin Hoffman przebrany za płetwonurka do basenu akurat wskakiwał z okazji swych 21 urodzin. Za kilka minut filmu dobierała się do niego wyraźnie starsza, ale jakże atrakcyjna pani Anne Bancroft, a w tle wspaniałość nad wspaniałościami, genialne dźwięki, „The Sound of Silence”!
Ad rem, z treści wynika, Dustin Hoffman/Benjamin Braddock świętuje 21 urodziny, Anne Bancroft/Pani Robinson - hm, nie powiedziano wprost, ale na oko dużo starsza i do tego przyjaciółka rodziców Jubilata, idźmy dalej, obiekt późniejszych westchnień Benjamina, córka Pani Robinson - Katharine Ross/Elaine Robinson, to nastolatka! 
Przyznam się bez bicia, sytuacje łóżkowe 21 latka  z na oko 40 latką, trochę mnie zniesmaczyły! Ech człek się starzeje!
W odruchu niesmaku sięgnąłem do Wikipedii i przyznam ciut mnie zatkało!


Dustin Hoffman który grał 21 latka, miał w momencie premiery filmu 30 lat!(Rocznik 1937!!!)
Anne Bancroft, na oko 40 plus w 1967 roku, uwaga, uwaga, wiosen 36! (Rocznik 1931!!!)
Katharine Ross, w filmie nastolatka, miała w rzeczywistości 27 lat!(Rocznik 1940!!!)
Trzydziestoletni Dustin Hoffman baraszkujacy z trzydziestosześciolatką, już mi nie zgrzyta i tylko śmiech pusty człeka ogarnia, jak pomyśli, że pomiędzy filmowymi Mamusią i Córusią w realu było tylko 9 lat różnicy:-)))

Tak, tak, film sztuką fikcji i przewrotności jest!
 
PS. Bonusik:-)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz